10.11.2009



Jestem w pracy/kompletnie rozkojarzona. Nie wiem co sie ze mna dzisiaj dzieje...wszystko mi z rak leci. Dziwne przesilenie w mojej glowie...jestem glodna ludzkiego ciala: przyspieszony oddech, wrazliwe piersi, przelykam nerwowo sline i gryze wargi...snie na jawie.
Zastanawiam sie czy chlopak z tatuazami do mnie wroci...czy spotkam sie z Ramonem...czy Pan OOO sie do mnie odezwie...czy opanuje zadze na silowni...Ufff...chyba wcale nie jest mi z tym latwo.
Z drugiej str. : odmawiam spotkania, a sex on-line zaczal mnie po prostu nudzic. Z wiekiem staje sie coraz bardziej kaprysna: wole przystac na masturbacji i snach, niz uprawiac sex z kims bez mocy odurzajacej:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz