10.09.2009



Uff... zmeczona i spozniona siedze w autobusie 65 i zastanawiam sie czy dojade na czas do pracy.
z zalozenia mialam pisac wiecej o Michale...podobno zwiedza teraz pd. Hiszpanie z francuskojezyczna kolezanka. Mysl, ze spia razem w luksusowych hotelach, powoduje we mnie: bezsilny usmiech. Nie wiem dlaczego, ale nawet nie jestem zazdrosna.
Zastanawiam sie czy o mnie mysli-ja mysle o nim czesto i tesknie. Tesknie za jego popieprzona i skomplikowana osobowoscia, bo w sumie za czym wiecej? Mysle i nie moge wymyslec.

2sniadanie: biala czekolada i coca cola w parku. Biala czekolada wcale nie musi byc droga zeby byla dobra, nie to co czarna.

Proznosc?
Uwielbiam gdy ludzie zatrzymuja sie na ulicy pod wrazeniem moich oczu. Mam nadzieje, ze widza to co ja gdy patrze w lustro: emanujaca miloscia, lekiem, sprzecznosciami dusze.
Gdy przeprowadzam wizualizacje swojego spojrzenia przesladuje mnie obraz morza...chyba tam dzis wroce...moze spotkam Straznika:)

Probuje sobie przetlumaczyc, ze slowa Michala skierowane do mnie:
"Kocham Cie i ciagle bedziesz w moim sercu"
"Tw. oczy sa najpiekniejszymi jakie kiedykolwiek widzialem"
"Sex z Tb. jest najpelniejszy-najlepiej mi z Tb."
sa takiej samej wagi jak np. slowa skierowane do innych kobiet:
"Tw. oczy powinny lamac meskie dusze, gdyz moja zlamaly"
"Te deseo mucho Mi Amor"
"Mozliwe, ze bylas jedyna prawdziwa miloscia mojego zycia, ale niestety nie potrafilem tego docenic"
Uswiadomic sobie probuje, ze wcale wyjatkowa dla niego nie jestem, ze wlasnie na tym polega jego sila razenia: na mocy slowa.
Po co to robi? W sumie nie potepiam go...kazdy lubi sie dowartosciowac-najwyrazniej lubi kolekcjonowac zlamane serca.

No i jade nad morze:)))
Pan z autobusu usmiechna sie do mnie i rzekl: "Hoy tambien vamos a la playa¿?"-uroczo mily.

Ciekawe: kolezanka z pracy wlasnie wyssala ze mnie zla energie...

Popsikalam sie Flower By Kenzo: niestety ten fantastycznie pudrowy zapach przywoluje we mnie smutek i zal jaki czulam bedac sama w Lloret de Mar ok. 2lata temu...tak jak anyzowy zapach Hypnose Lancoma, ktory przypomina mi bol, chorobe fizyczna i psychiczna z przed roku, gdy Michal szukal odpowiednich slow by odejsc:(
Za to zapach DKNY Women sprawia, ze czuje sie szczesliwa...zawsze ten cytrusowy zapach kojarzyl mi sie z odswiezaczem do kibla, ale odkad zawrocil w glowie 2zabojczo przystojnym Argentynczykom w noc wigilijna w ubieglym roku, powoduje u mnie gesia skorke...
Heh-gdyby mama wiedziala jak niechrzesciansko spedzilam ta noc:) Nalezalo mi sie, po tym jak wylalam morze lez i wylam z tesknoty do rodziny, przyjaciol i Michala! Czulam sie taka samotna:(

Morze zapiera mi dech w piersiach...1000mysli przechodzi mi przez glowe...tak bardzo bym chciala zeby teraz byla przy mnie Asia, zebym mogla sie z Martynka bawic w piasku...pewna jestem, ze Martynka podobna bedzie do mamy: Piekna Cyganeczka lamiaca meskie serca.
Niesamowita wiez z Asia czuje, a jej dziecko pokochalam juz przed narodzinami. Jestem pewna, ze nasza przyjazn bedzie trwac do grobowej deski, niezaleznie od km, ktore beda nas dzielic.

Ponownie znalazlam sie w "Chiringuito"...Sraznika nie ma, ale moja proznosc nie pozostala niazaspokojona: podprowadzilam pilke grupce grajacym w noge chlopakom...nie chcieli mnie juz puscic.

Wracajac do domu autobusem przysiadl sie do mnie chlopczyk...wpatrywal sie we mnie jak w obrazek...staralam sie patrzec za okno...ale spokoju mi nie dawal: dopytywal sie...chcial mnie pocalowac...
Mial 17lat, a ja prawie uleglam...

2 komentarze:

  1. "Do tej pory wszytko bylo proste. Balam sie, to probowalam uciec. Nienawidzilam, to probowalam walczyc."

    S.Meyer -"Przed Switem"

    OdpowiedzUsuń